Ci wielcy wirtuozi CS'a dziś mi uciekają spod nóg
Ich cuchnące bebechy, to moja pasta do podłóg
Odpuść sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie gościu
Co ksiądz Gil o stosunku z kimś swojego wzrostu
Nie zbieram propsów i nadużywam przekleństw
Mam średnią popularność, jak dewocjonalia w piekle
Krytycy marnują flegmę, w opinie o mnie wbijam
Dziś pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard
To Gorzowiak Punish, napisz o mnie elaborat
Te zaplute jadem cipy na mój widok swędzi koral
Tu nie jeden niby ziomal dusi wstręt jak gada ze mną
Nigdy nie wymieniaj kurwo mojej ksywy nadaremno
Spuszczam mega wpierdol wbrew wszystkiemu i wszystkim
Podkładam na bs ogień z uśmiechem jak Misfits
Cipki mają parcie na tron, chce mi się śmiać
Całe złoto z waszych koron przetopię sobie na sracz
Moja gra zostawia w mózgu po sobie uboczny efekt
Jakby starzy zamiast kaszki manny karmili cię mefem
Znowu lecę tak po mapie, że twój smartfon szuka sieci
A jak wsadzisz sobie w dupę żarówkę, to zacznie świecić.
Robie po raz kolejny jebany head banger
Twoje zrzędzenie na mój temat nadal jest zbędne
Ponownie bezczeszczę wasze zjebane wymogi
Czapki z głów, przybył mistrz latających gilotyn
To Punish skurwysynu, to Punish
C'mon ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥, c'mon
Jeszcze raz
To Punish skurwysynu, to Punish
C'mon ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥, c'mon